GÓRY ZIMĄ.



Góry zimą.

Po upalnym lecie i pięknej polskiej jesieni przychodzi czas na zimowe szaleństwa.
Większość z nas, ten czas kojarzy wyłącznie z nartami, snowboardem, sankami i podobnymi atrakcjami.



Mało osób myśli o tym okresie jako czasie spędzanym na wycieczkach górskich. Tymbardziej, że większość osób jest przekonana o tym, że turystyka w górach zimą jest niebezpieczna i uprawiana tylko przez niewielką grupę zapaleńców, którzy chcą przeżyć ekstremalne wrażenia. Oczywiście chodzenie w górach zimą naraża nas na wiele niebezpieczeństw,
ale nie trzeba ryzykować, aby przeżyć niezapomniane chwile na szlaku zachowując bezpieczeństwo i satysfakcję.




Przygotowanie.

Wycieczki zimą mogą sprawiać dużo przyjemności, lecz  tylko wtedy, kiedy się do nich odpowiednio przygotujemy. Przede wszystkim powinniśmy dobrze zaplanować taki wyjazd.  Wybierać na początku raczej krótkie, niezbyt strome szlaki tak, aby się przekonać o różnicy, jaka jest między turystyką letnią, a zimową. Trzeba zaopatrzyć się w dobre buty za kostkę (1/2 rozmiaru większe) z membraną, aby nie przemakały, ciepłe skarpety, nieprzemakalną kurtkę, czapkę, rękawiczki, cieplejsze, ale nie za grube spodnie. 




Trzeba pamiętać, aby nie przesadzać z ilością warstw ubrania, które nakładamy na siebie, ponieważ intensywny spacer spowoduje, że będzie nam ciepło, a gruba warstwa ubrania, że będziemy się pocić i odzież będzie wilgotna, co może doprowadzić do wychłodzenia organizmu i przeziębienia. Dobrze sprawuje się w takich warunkach bielizna termoaktywna i ubrania oddychające. Jeżeli wybieramy lekkie szlaki na przykład w Beskidach lub dolinach tatrzańskich nie musimy mieć przy sobie raków i czekana, ten sprzęt przydaje się w wyższych partiach gór. Natomiast mogą się nam przydać kije trekkingowe z talerzykami i stuptuty chroniące dolną część spodni przed śniegiem. Oczywiście do plecaka powinniśmy również włożyć termos z ciepłą herbatą.


Insulina.



Przed wycieczką należy odpowiednio dobrać dawkę insuliny do wysiłku. Powinniśmy uwzględnić przewidywany czas jej trwania, sposób pokonania szlaku i dowiedzieć się, czy szlak jest często uczęszczany. Insulinę powinniśmy mieć zawsze przy sobie, aby nie dopuścić do zamarznięcia, najlepiej schować ją w wewnętrznej kieszeni kurtki, a pompę insulinową należy umieścić w etui pod polarem tak, aby nie wystawał dren w ten sposób unikniemy zamarznięcia w nim insuliny. Jeżeli dawkowanie insuliny w takich sytuacjach sprawia nam problem, to przed wyjazdem powinniśmy porozmawiać o tym z lekarzem.

Które szlaki.



W Polsce mamy sporo miejsc, gdzie możemy spokojnie i bezpiecznie poruszać się zimą po szlakach. Z chęcią zaproponuję wam Beskidy, które są bardo ładne i można znaleźć tam w zasadzie łatwe jak i trudniejsze szlaki. Dla początkujących polecam górę Stożek Wielki 987 m n.p.m. niedaleko Wisły, charakteryzuje się ona tym, że prawie cały czas idzie się na szczyt lasem, na którym znajduje się schronisko. Można w nim wypożyczyć rakiety śnieżne i w sytuacji, gdy jest dużo śniegu pochodzić w nich po okolicy. Polecam, bo jest to ciekawe, a jednocześnie nie wymaga jakiś dodatkowych umiejętności, czy dużego doświadczenia.


  Następne miejsce godne polecenia to znajdująca się w pobliżu Stożka  Barania Góra 1214 m n.p.m. Należy jednak wiedzieć o tym, że w tym przypadku czas pokonania trasy jest o wiele dłuższy, a schronisko PTTK na Przysłopie jest dosyć nisko położone, więc należy wziąć więcej jedzenia ze sobą. Kolejnym bardzo ciekawym miejscem koło Zawoi jest Babia Góra 1725 m n.p.m. gdzie również w połowie szlaku niebieskiego znajduje się schronisko Markowe Szczawiny. Czas przejścia jest również długi, lecz szlak na ogół jest przetarty i nie powinien sprawiać dużych problemów, poza kondycyjnymi.  

Następne miejsce, to szlak na górę Magurka 909 m n.p.m. gdzie też znajduje się schronisko a następnie można przejść dalej na górę Czupel 933 m n.p.m., z którego rozpościera się piękny widok na górę Żar i zaporę nad Jeziorem Żywieckim.




Nie możemy zapomnieć również o Tatrach gdzie jest mnóstwo ciekawych szlaków np. doliny: Strążyska, Kościelisko, Chochołowska. Dla początkujących poleciłbym Dolinę Strążyską, z której można przejść do Sarnich Skał, a następnie do równie pięknej Doliny Białego i wrócić drogą Pod Reglami do miejsca gdzie zaczynaliśmy wycieczkę. Można pokusić się o wejście na Gubałówkę, z której rozpościera się piękny widok na Giewont.
Bardziej zaawansowanym turystom można zaproponować wyższe partie Tatr, lecz to wymaga większego przygotowania i doświadczenia związanego z trudnymi warunkami i zagrożeniem lawinowym.
Pamiętajmy o tym, że to my musimy zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych.
Wszystkie te szlaki zimą możemy też  z powodzeniem pokonywać na nartach skiturowych, ale to już wymaga pewnego doświadczenia, a przede wszystkim umiejętności.
                                                                                                                             Mariusz Cebula
                                                                                                              http://sporticukrzyca.pl/

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście góry zimą jak najbardziej są piękne, ale i również niebezpieczne. Warto mieć buty trekkingowe https://butymodne.pl/trekkingowe-meskie-c55207.html gdyż to one zabezpieczają nasze nogi przed różnymi kontuzjami.

    OdpowiedzUsuń
  3. W takich górach jak Tatry lub Beskidy odpowiednie wyposażenie jest niezbędne, żebyśmy nie zmarzli w górach. Niedawno kupiłem nową kurtkę zimową na https://www.snowshop.pl/kurtki-snowboardowe i planuję wycieczkę po Karkonoszach z dwoma noclegami.

    OdpowiedzUsuń